Informacje

  • Wszystkie kilometry: 2650.64 km
  • Km w terenie: 356.00 km (13.43%)
  • Czas na rowerze: 5d 19h 19m
  • Prędkość średnia: 19.03 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy batou.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Do pracy i na siłownię

Środa, 17 kwietnia 2013 | dodano:17.04.2013Kategoria 0-50, auto-ban
Dane wycieczki:
Km:14.68Km teren:0.00 Czas:00:42km/h:20.97
Pr. maks.:36.89Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:batmobil

Łysa, Jaroszowska, Dzwonek

Niedziela, 4 listopada 2012 | dodano:04.11.2012Kategoria 0-50
Dziś wreszcie lepsza pogoda. Wyskoczyłem na szybko, po obiedzie pojeździć po najbliższych górkach. Trochę żałuję, że nie ruszyłem wcześniej i nie zaplanowałem większej wyprawy, bo może już nie być okazji w tym roku, a noga dziś ładnie podawała.

Dane wycieczki:
Km:44.43Km teren:11.50 Czas:02:44km/h:16.25
Pr. maks.:36.52Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:1220mRower:batmobil

Zator

Środa, 17 października 2012 | dodano:17.10.2012Kategoria 0-50
Po pracy, na szybko, przed zmierzchem. O endomondo przypomniałem sobie po paru km, więc track niepełny. W słońcu lato, w cieniu późna jesień ;)
Dane wycieczki:
Km:29.12Km teren:0.00 Czas:01:12km/h:24.27
Pr. maks.:48.75Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:365mRower:batmobil

Kocierz - Leskowiec - Krzeszów

Sobota, 13 października 2012 | dodano:13.10.2012Kategoria >50
Rano zimno, pochmurno i po nocnym deszczu, ale nie padało, więc zaryzykowałem większą, terenową wyrypę.
Padło na Leskowiec, ale szlakami, którymi jeszcze nie jechałem. Na początek Kocierz wariantem terenowym. W Targanicach odbijam na Wielką Puszczę i zaliczam pierwszy konkretny podjazd. Nie wiedziałem, że na tej przełęczy jest aż taka ścianeczka :)
Dojeżdżam do zjazdu na szlak zielony, którym też jeszcze nie jechałem, ale zjeżdżam w dół w kierunku szlaku opisanego przez Genetyka w spisie podjazdów Beskidu Małego. Droga do zwózki drewna wygląda jak niezła autostrada, jeśli się porówna z innymi szlakami w okolicy. Normalnie do wzięcia na raz bez zsiadania, ale dziś było cholernie mokro i opony ślizgały się w błocie i kamieniach. Po drodze słyszę znajomy ryk i profilaktycznie spadam ze ścieżki. Zawsze wieję przed quadami i motorami, a po ostatnim przypadku rozjechania kolesia quadem w tej okolicy wieję nieco szybciej :)
Droga doprowadza mnie do czerwonego szlaku, który wyglądał dziś miejscami tak:
Błotko na czerwonym szlaku © batou

Dalej nie było lepiej i na czerwonym za Kocierzem też sporo konkretnych rozlewisk, ale w większości do objechania bokiem. Widać, że jesień w pełni :)
W kierunku Leskowca © batou

Jesień w pełni © batou

Jesienny Beskid Mały © batou

Im bliżej Leskowca tym więcej słońca, ale nadal zimno, więc w schronisku ratuję się herbatą z cytryną i obserwuję mega kłótnie robotników remontujących budynek obok schroniska. Zanosiło się na małe MMA w plenerze, ale szef ich rozdzielił :)

Na zjazd wybieram dalszy ciąg czerwonego szlaku, który ma mnie zaprowadzić do Krzeszowa. Nie zjeżdżałem jeszcze tędy nigdy i byłem ciekawy jak to wygląda pod kątem podjeżdżania. Wygląda nie najgorzej i oprócz paru stromych fragmentów usianych mega kamulcami, jest to spokojnie do podjechania. Trzeba będzie kiedyś spróbować, chociaż kumpel ostatnio podjeżdżał jakimś wariantem łączącym nieoznakowane, leśne drogi z szlakiem niebieskim. Jedzie się to od Jaszczurowej i podobno też jest całkiem przyjemne.
Na koniec zjazdu jeden widoczek na góry, a drugi na szlak, który zamienia się tam w strumyk. Opony umyte jak na myjni :)
Okolice Krzeszowa, czerwony szlak © batou

Strumień na czerwonym szlaku © batou

Kusiło mnie jeszcze, żeby spróbować przejechać pasmo Żurawicy, ale to zostawię sobie na inny raz.

Wypad bardzo udany. Trochę tylko zawiodły mnie opony (Kenda Karma) które średnio sobie radzą w mokrym. Ślizgają na kamulcach i łatwo je zapchać błotem, a czyszczą się opornie. Mimo tego, że zimno i czuć już pełnię jesieni, to sama jazda i widoki wynagradzają wszystkie przeciwności. Obadany terenowy podjazd na Kocierz i nowy wariant zjazdu z Leskowca. Oby pogoda pozwoliła, jak rok temu, na takie większe wypady jeszcze tej jesieni :)
Dane wycieczki:
Km:72.24Km teren:22.00 Czas:05:06km/h:14.16
Pr. maks.:53.22Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:1870mRower:batmobil

Lenistwo

Środa, 3 października 2012 | dodano:03.10.2012Kategoria 0-50
Lenistwo, bo trasę wybrałem taką, żeby nie musieć potem skrobać ciuchów z błota, myć roweru i suszyć butów ;)
Dane wycieczki:
Km:36.80Km teren:0.00 Czas:01:27km/h:25.38
Pr. maks.:51.64Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:286mRower:batmobil

Błotna masakra

Niedziela, 30 września 2012 | dodano:30.09.2012Kategoria 0-50
Po nocnych opadach spodziewałem się maseczki błotnej na ciele i tak też się skończyło :) Na dodatek zapomniałem okularów, więc maseczka obejmowała całą twarz :) Piękna pogoda na rower dziś.
Dane wycieczki:
Km:36.77Km teren:10.00 Czas:02:03km/h:17.94
Pr. maks.:42.18Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:1030mRower:batmobil

Gliczarów Górny z Białego Dunajca

Wtorek, 18 września 2012 | dodano:18.09.2012Kategoria 0-50
Na wakacje wybrałem się w góry. Od soboty siedzę Białym Dunajcu i w zasadzie pod nosem mam początek podjazdu pod Gliczarów Górny. Nie planowałem tego zupełnie, dziewczyna załatwiała nam pokoje, a tu taki bonus :)
Po 2 dniach łażenia po szlakach trochę czułem nogi i spodziewałem się, że będzie ciężko. Nie było :P Pewnie gdyby to była część jakiejś dłuższej wycieczki to ten podjazd dałby popalić, a tak - robiąc go praktycznie z marszu i tyle - jest całkiem łatwy. Gdyby tak był 2 razy dłuższy... No, ale znak na dole nie kłamie, więc konkret był :) Jak wyrobię z czasem i pogoda pozwoli to zrobię jeszcze drugi wariant tego podjazdu (ponoć z większą ścianką), a potem tydzień w Bieszczadach :)

Początek podjazdu do Gliczarowa Górnego © batou

Dane wycieczki:
Km:22.09Km teren:0.00 Czas:01:00km/h:22.09
Pr. maks.:55.71Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:372mRower:batmobil

Do pracy

Poniedziałek, 10 września 2012 | dodano:10.09.2012Kategoria 0-50, auto-ban
Dane wycieczki:
Km:13.05Km teren:0.00 Czas:00:35km/h:22.37
Pr. maks.:35.82Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:batmobil

Na turniej piłki kopanej

Niedziela, 2 września 2012 | dodano:02.09.2012Kategoria 0-50
Poszło gorzej niż rok temu, mimo intensywnych treningów. 6 miejsce na 7 zespołów. Za rok będzie lepiej :) Dane wycieczki:
Km:8.26Km teren:0.00 Czas:00:24km/h:20.65
Pr. maks.:35.82Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:batmobil

Dla odmiany...

Czwartek, 30 sierpnia 2012 | dodano:30.08.2012Kategoria 0-50
Tym razem nie w górki, a w okolice Zatora. Pomyliłem zjazd z głównej drogi i zamiast na szlak nad Skawą wjechałem w mega krzaki. Pokrzywami poparzyło mnie tak, że reumatyzm mi już chyba nie grozi :P
Dane wycieczki:
Km:35.00Km teren:2.00 Czas:01:35km/h:22.11
Pr. maks.:47.85Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:319mRower:batmobil

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl