Gliczarów Górny z Białego Dunajca
Wtorek, 18 września 2012 | dodano:18.09.2012Kategoria 0-50
Na wakacje wybrałem się w góry. Od soboty siedzę Białym Dunajcu i w zasadzie pod nosem mam początek podjazdu pod Gliczarów Górny. Nie planowałem tego zupełnie, dziewczyna załatwiała nam pokoje, a tu taki bonus :)
Po 2 dniach łażenia po szlakach trochę czułem nogi i spodziewałem się, że będzie ciężko. Nie było :P Pewnie gdyby to była część jakiejś dłuższej wycieczki to ten podjazd dałby popalić, a tak - robiąc go praktycznie z marszu i tyle - jest całkiem łatwy. Gdyby tak był 2 razy dłuższy... No, ale znak na dole nie kłamie, więc konkret był :) Jak wyrobię z czasem i pogoda pozwoli to zrobię jeszcze drugi wariant tego podjazdu (ponoć z większą ścianką), a potem tydzień w Bieszczadach :)

Po 2 dniach łażenia po szlakach trochę czułem nogi i spodziewałem się, że będzie ciężko. Nie było :P Pewnie gdyby to była część jakiejś dłuższej wycieczki to ten podjazd dałby popalić, a tak - robiąc go praktycznie z marszu i tyle - jest całkiem łatwy. Gdyby tak był 2 razy dłuższy... No, ale znak na dole nie kłamie, więc konkret był :) Jak wyrobię z czasem i pogoda pozwoli to zrobię jeszcze drugi wariant tego podjazdu (ponoć z większą ścianką), a potem tydzień w Bieszczadach :)

Początek podjazdu do Gliczarowa Górnego© batou
Dane wycieczki:
Km: | 22.09 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 22.09 |
Pr. maks.: | 55.71 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 372m | Rower: | batmobil |
Komentarze
W takim razie za rok trzeba będzie wystartować w TdPA
bartoszj90 - 16:06 wtorek, 18 września 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!