Informacje

  • Wszystkie kilometry: 2650.64 km
  • Km w terenie: 356.00 km (13.43%)
  • Czas na rowerze: 5d 19h 19m
  • Prędkość średnia: 19.03 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy batou.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Leskowiec czerwonym szlakiem z Kocierza

Niedziela, 24 czerwca 2012 | dodano:24.06.2012Kategoria >50
Ostatni raz na Leskowcu byłem jesienią i wybrałem wtedy zielony szlak z Andrychowa przez Gancarz. Wybór do bani, bo pod Gancarz się nie jedzie wcale. Tym razem chciałem spróbować czerwonym z Kocierza i był to baaaardzoooo dobry wybór :) Przed samym podjazdem pod Kocierz trochę wymiękałem, Spodziewałem się młynkowania i postojów co chwilę, a tymczasem poszło fajnie. Zero zrzucania na młynek, zero postojów i od znaku z pierwszej foty do bramy ośrodka wyrobiłem się w równe pół godziny.

Kocierz w ogóle wygląda na fajny punkt startowy do wypadów w teren. Kolejny do spróbowania będzie szlak zielony. Albo znów na Leskowiec, albo w drugą stronę do Porąbki. Pod ośrodkiem mijam się z k4r3lem, trochę późno załapałem, że to on i już nie wracałem, żeby zagadać. Jeden z nielicznych bikerów, który pozdrowił na trasie. Pozdro :)

Sam czerwony szlak nie jest jakoś specjalnie trudny i nie ma tu wielkich stromizn, ale z moją tragiczną techniką w terenie i tak fragmenty z dużą ilością luźnych kamieni mnie pokonywały. Dla lepiej zaprawionego w bojach całość pewnie jest do zrobienia w siodle, ale to nie ja ;)
Szlak jest mimo tego rewelacyjny, chyba najlepszy jakim do tej pory jechałem w Beskidzie Małym. Jedyne co mogę mu zarzucić to zbyt wiele fragmentów lasem i za mało widoków, ale to już się czepiam :)

W schronisku pod Leskowcem zasłużone piwo i buła, a zjazd żółtym szlakiem pod Czartak. W planach miałem jechać dalej czerwonym do Krzeszowa i obadać go pod kątem możliwości podjazdu, ale trochę za późno dziś wyjechałem i to musi zostać na kolejny wypad.
Sam żółty nieco mniej zniszczony niż jesienią i można było się bardziej rozpędzić bez obawy o glebę.

Fotek zrobiłem więcej, ale sporo z nich nie wyszło (komóra to jednak nie aparat). Poniżej to co nadaje się do publikacji :)

Początek podjazdu pod Kocierz © batou

Ośrodek wypoczynkowy Kocierz © batou

Plażowicze z Andrychowem w tle :) © batou

Widoczek z czerwonego szlaku na Leskowiec © batou

Wyciąg krzesełkowy widmo w Czarnym Groniu © batou

Skałki na czerwonym szlaku © batou

Leskowiec © batou

Widok z Leskowca na zaporę w Świnnej © batou

Widok z Leskowca na Babią Górę © batou

Izotonik i węglowodany :) © batou

Dane wycieczki:
Km:59.63Km teren:23.00 Czas:04:05km/h:14.60
Pr. maks.:53.70Temperatura:26.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:1612mRower:batmobil

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl